Ponieważ nie lubię napychać się bułkami, czy jak już pewnie niektórzy wiedzą nie cierpię gotowego jedzenia :) Pudełka są dla mnie idealnym rozwiązaniem. Już przy poprzednim poście na temat lunch box'ów pisałam o oszczędzaniu czasu dzięki nim - także ponowię to stwierdzenie.
SKŁADNIKI:
- 2 małe buraczki
- 1/3 cukinii
- kilka różyczek brokułu
- kilka różyczek kalafiora
- pierś kurczaka
- estragon, oregano, sól, pieprz, kurkuma, vegeta - ewentualnie
- 100 g kaszy gryczanej nieprażonej
- 2 łyżki oleju lub oliwy
WYKONANIE:
Kurczaka przygotowałam w tym samym dniu, w którym robiłam tartę z warzywami i kurczakiem dlatego też przepis jak go przygotować znajdziecie tu .
Buraczki zawijamy w folię i pieczemy przez około 40 min w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Kiedy ostygną, obieramy je ze skóry i kroimy w kostkę. Cukinię kroimy w plastry i grillujemy, następnie kroimy ją w ćwiartki. Gotujemy brokuł oraz kalafior w osolonej wodzie - byle nie za długo - po wystudzeniu kroimy na mniejsze kawałki. Kaszę gryczaną gotujemy w osolonej wodzie.
Wszystko razem mieszamy, dodajemy dosłownie 2 łyżki oliwy lub oleju, doprawiamy do smaku, pakujemy w pudełka i gotowe 😄 Obiad na dwa dni - gotowy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz