Noszenie obiadów do pracy ma dużo plusów. Nie wydajemy niepotrzebnie pieniędzy na niezdrowe jedzenie , lub nie wydajemy dużo pieniędzy na czasami przeraźliwie drogie gotowe dania. Moich pudełek nie trzeba odgrzewać. Ja osobiście czasami wolę zjeść ciepłe, jednak mój M nigdy nie odgrzewa mieszanek kaszowo-warzywnych. I co najważniejsze taka porcja starcza na 4 obiady, czasami 5 :) Także względy ekonomiczne też są :)
LISTA ZAKUPÓW:
- 1 torebka kaszy pęczak
- 1 pierś kurczaka
- warzywa ( mogą być mrożone) fasola żółta i zielona, marchew, kalafior
- cukinia
PRZYGOTOWANIE:
Kaszę gotujemy. Pierś myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym, usuwamy tłuszcz i filetujemy. Do garnka z wrzącą osoloną wodą wrzucamy warzywa i gotujemy do miękkości.
Kurczaka wkładamy do miski, dodajemy trochę oliwy. ulubione przyprawy i wszystko razem mieszamy, następnie filety grillujemy na patelni grillowej. Na tej samej patelni grillujemy pokrojoną w plastry cukinię. Kiedy kurczak i cukinia wystygną kroimy je na mniejsze kawałki. Warzywa również możemy dosyć drobno pokroić. Na koniec mieszamy warzywa z kaszą, dodajemy jeszcze kilka łyżek oliwy z oliwek, zioła jak oregano czy estragon, pieprz i wkładamy do pojemnika. Można oczywiście od razu podzielić to na mniejsze porcje i mieć już gotowy obiad do pracy na kilka dni :) Szybkie, nieskomplikowane i zdrowe.
qué aproveche!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz