Bardzo lubię piec kajzerki. Być może ich przygotowanie pochłania dużo czasu, ale satysfakcja zrobienia czegoś samemu całkowicie to wynagradza. Podam dziś przepis na ich wykonanie, jednak uprzedzam - dla cierpliwych :)
ZAPASY MŁYNARZA:
- 450 g mąki pszennej
- 1 jajko
- 1,5 łyżeczki drożdży suszonych lub 20 g drożdży świeżych
- 1 łyżeczka soli
- 1,5 łyżeczki cukru
- 3/4 szklanki letniej wody
WYPIEKANIE W PIECU:
Wszystkie składniki ugniatać w misce. Kiedy ciasto zacznie odchodzić od miski, ugniatać jeszcze przez 5 minut. Następnie odstawić na 10 minut. Po tym czasie robimy powtórkę i ugniatamy przez kolejne 5 minut ( tak, wiem monotonne ale potraktujmy to jako mini siłkę dla nadgarstków :) )
Po tym czasie przygotowujemy sobie miskę lekko wysmarowaną oliwą, przekładamy do niej ciasto, przykrywamy ściereczką i odkładamy na 1 godzinę w ciepłe miejsce. Po godzinie ciasto dzielimy na 8 części i formujemy z nich spłaszczone bułeczki. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia - przykrywamy ściereczką i czekamy 45 min. NIE WIĘCEJ, gdyż bułki stracą pulchność kajzerek. Przed włożeniem do piekarnika nacinamy "krzyżyki" jeśli ktoś ma życzenie. Pieczemy 15-17 min w temperaturze 225 stopni. Studzimy i wcinamy 😎
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz